Rynek ERP dla firm średnich ożywia się

Przedsiębiorstwa produkcyjne średniej wielkości korzystają z usług jednego dostawcy rozwiązań IT.
Wopublikowanym pod koniec ubiegłego roku raporcie firma AMR Research z Bostonu stwierdza, że nowe systemy ERP instaluje ponad jedna trzecia firm o rocznym przychodzie poniżej 500 mln USD oraz jedna piąta firm o przychodzie 500 mln USD lub wyższym.



Rynek średnich przedsiębiorstw obejmuje firmy o rocznych przychodach od 50 mln do 1 mld USD, o bardzo różnorodnej działalności i różnych potrzebach w zakresie systemów ERP.

Michael E. Rodgers, dyrektor systemów informacyjnych w Rev-A-Shelf (firmie średniej wielkości, zlokalizowanej w Jeffersontown w Kentucky, która wytwarza produkty do magazynowania) mówi, że w jego firmie ERP w połączeniu z modułem zarządzania magazynem i bezprzewodowym systemem zbierania danych oznacza całkowitą przejrzystość operacji w czasie rzeczywistym.

 

– Każda informacja o ruchach magazynowych uzyskiwana jest w czasie rzeczywistym – mówi Rodgers. – Ma to duże znaczenie. Jeżeli coś zostanie przesunięte, od razu jest widoczne i zaksięgowane podczas ruchu.

Różnorodne potrzeby rynkowe

Dla firm z dolnej granicy średniego rynku czynniki takie, jak funkcjonalność, niskie koszty posiadania i uwzględnienie specyfiki produkcji wertykalnej postrzegane są jako istotne w podejmowaniu decyzji dotyczących ERP. Z kolei środki programowo-sprzętowe i zdolność do kontaktowania się z partnerami stają się ważniejsze dla większych firm ze średniego segmentu, które muszą integrować liczne systemy lub umożliwiać szybkie łączenie się z partnerami. – Oznacza to, że potrzeby przedsiębiorstw ze średniego segmentu w dziedzinie ERP bardzo się różnią – mówi Simon Jacobson, analityk w AMR Research z Bostonu.

– Jeżeli prowadzę 400-osobowe przedsiębiorstwo, jestem najbardziej zainteresowany integralną funkcją, która powinna mi pomóc w prowadzeniu biznesu – mówi Jacobson. – Ale kiedy wchodzi się w wyższy szczebel rozwoju firmy, gdy trzeba zarządzać wieloma fabrykami lub kontaktować się z wieloma partnerami w sieci dostaw, większą uwagę należy skupić na zintegrowaniu tego wszystkiego.

Duże zapotrzebowanie na rozwiązania ERP na rynku firm średnich powoduje, że najwięksi na świecie dostawcy ERP – Oracle i SAP – konkurują z bardziej tradycyjnymi graczami, takimi jak Epicor, Infor, SSA Global i Microsoft Business Solutions. O ile SAP i Oracle zdominowały wyższy segment rynku ERP, o tyle segment średni jest bardziej konkurencyjny.

– SAP i Oracle kroczą przez „średni rynek” jak niszczycielska siła, trudno będzie sobie z nimi poradzić – mówi Bob Ferrari, dyrektor ds. strategii łańcucha dostaw w firmie analitycznej Manufacturing Insights z Framingham w Massachusetts. – Nie można jednak pomijać tradycyjnych dostawców, którzy istnieją na rynku od długiego czasu i rozumieją jego zróżnicowane potrzeby. – Wiedzą, że średnie firmy obsługujące dużych klientów wymagają, by ich własne procesyi operacje były widoczne. Rozumieją, że określone rozwiązanie musi być skrojone na miarę potrzeb branży, a ponadto łatwe w obsłudze.


Ponad jedna trzecia przedsiębiorstw o rocznym przychodzie poniżej 500 mln USD oraz jedna piąta firm o rocznym przychodzie 500 mln USD lub wyższym jest zaangażowana w nowe wdrożenia ERP

Dostawcy zaopatrujący rynek średnich firm cieszą się, jeżeli brane są pod uwagę takie czynniki, jak funkcjonalność wertykalna i niskie koszty posiadania. Twierdzą też, że dysponują systemami do zarządzania łańcuchem dostaw, na które jest zapotrzebowanie. Ale trudno nie zauważyć wpływu i wielkości dominujących sprzedawców. Na przykład SAP twierdzi, że 65% jego 32 000 klientów zatrudnia mniej niż 2500 pracowników i wykazuje się przychodami rocznymi niższymi niż 1 mld USD. Wielcy producenci mogą trafić do klientów średniej wielkości, którzy stwierdzą, że oferowane produkty są cenowo dostępne, a ponadto funkcjonalne.

Zintegrowana efektywność

Ferrari zauważa, że bezpowrotnie przeminął czas, kiedy firmy średniej wielkości były obsługiwane przez dziesiątki drobnych dostawców ERP. W rzeczywistości najwięksi tradycyjni gracze na średnim rynku zawdzięczają sukces przejmowaniu innych firm, np. SSA wykupił Baan, a Infor – Mapics i Lilly.

Finansowa potęga producentów ERP stała się ważna dla użytkowników. – Niektórzy chcą mieć świadomość, że ich sprzedawca rośnie w siłę, ale dla mnie najważniejsze jest przekonanie, że produkt jest solidny i stoi za nim silny zespół wspomagający – twierdzi Rodgers z firmy Rev-A-Shelf.

W drugiej połowie lat 90. Rev-A-Shelf używał pakietu finansowo-księgowego firmy Platinum, która została kupionaprzez Epicor, a także rozwiązania do zarządzania dystrybucją z FocusSoft, również kupionego przez Epicor. Rev-A-Shelf wrócił do rozwiązania w 2001 r., kiedy Epicor zaoferował te produkty jako zintegrowany pakiet.

Przygotowując się do migracji, Rev-A-Shelf rozpatrywał inne rozwiązania ERP, ale pozostał przy oferowanym przez firmę Epicor, ponieważ spodobały mu się funkcje księgowe i fakt, że zintegrowany pakiet pochodził od jednego sprzedawcy (pakiety niektórych dużych producentów wyglądały podobnie, ale były znacznie droższe).


 „Chcemy mieć jednego dostawcę, który zaoferuje nam pełne rozwiązanie

– Michael E. Rodgers, dyrektor ds. systemów
informacji w Rev–A–Shelf


– W tej chwili mamy ustalone stosunki z Epicorem. Chcieliśmy mieć dostawcę kompleksowego rozwiązania, aby w razie jakichkolwiek kłopotów po wykonaniu jednego telefonu mieć problem rozwiązany – dodaje Rodgers.

W 2003 r. Rev-A-Shelf zdecydował się na kupienie od firmy Epicor modułu do zarządzania magazynami i dodanie go do posiadanego pakietu Enterprise. W module wykorzystywane są bezprzewodowe skanery kodu paskowego do zapisywania przesunięć materiałów niemal w czasie rzeczywistym. Dane są zbierane podczas odbioru i wysyłki w około 25 centrach roboczych. Poprzednio w Rev-A-Shelf stosowano papierową dokumentację procesów odbioru, wyboru i wysyłki, która nie zapewniała przejrzystości w czasie rzeczywistym.

– Wszystkie czynności w magazynie były zapisywane na papierze, a później dane wprowadzano do naszego systemu – mówi Rodgers. – W rezultacie borykaliśmy się z błędami, traciliśmy teżmnóstwo czasu na ciągłe inwentaryzacje  i wysyłanie ludzi, którzy próbowali znaleźć jakiś produkt. Obecnie mamy bardzo dobrą kontrolę lokalizacji produktów.

Wyższa wydajność

Rodgers twierdzi, że śledzenie w czasie rzeczywistym poprawiło dokładność inwentaryzacji w magazynie z 85 na 99%, a ponieważ mniej czasu marnuje się na wyszukiwanie materiałów, wydajność wzrosła o 25%. Dane w czasie rzeczywistym stanowią fundament sterowania przepływem materiałów dla operacji odchudzonego montażu i kompletowania w dwóch magazynach Rev-A-Shelf.

 
Badanie AberdeenGroup przeprowadzone wśród średniej wielkości przedsiębiorstw produkcyjnych określa, czego działy produkcyjne oczekują od systemów IT w przedsiębiorstwie


Zespoły pracujące zgodnie z filozofią Kaizen przygotowały pojemniki na zapasy do produkcji w toku dla różnych centrów roboczych w dwóch zakładach, a poziomami w tych pojemnikach zarządza się za pomocą raportów i ostrzeżeń generowanych na podstawie danych zebranych w ERP (z wykorzystaniem bazy danych Microsoft SQL Server). Raporty są tworzone za pomocą Crystal Reports, a ostrzeżenia e-mailowe inicjowane przez SQL Mail.

– Prowadząc odchudzoną (lean) produkcję, często musimy wprowadzać zmiany w produkcji i przepływie materiałów – mówi Rodgers. – Gdybyśmy nie mieli u siebie tego systemu, nie dysponowalibyśmy informacjami niezbędnymi do wprowadzania zmian.

Mniejsze firmy z segmentu średniego wykazują tendencję do posiadania silnego narzędzia do zarządzania magazynem i śledzenia produkcji, ale w przypadku wyboru systemu ERP nie zawsze kierują się wielkością zysku. Mike Frichol, wiceprezes Infor Discrete Group, twierdzi, że decyduje o tym np. potrzeba podzlecania produkcji, a także stopień komplikacji sieci dostawców oraz złożoność produktui wielkość produkcji lub specjalne wymagania  danej gałęzi przemysłu. Te wymotoryzacji. Średni producenci twierdzą, że po pierwsze – potrzebują bardzo specyficznego systemu, który umożliwi zarządzanie zarówno produkcją, jak i łańcuchem dostaw, po drugie – rozwiązania wspomagającego procesy biznesowe związane ze specyfiką ich produkcji. Poza tym żądają niskich kosztów posiadania, co oznacza m.in. wdrożenie rozwiązań ERP w krótkim czasie.



W tych samych badaniach AberdeenGroup zidentyfikowała wyzwania stojące przed producentami średniej wielkości.

Wygrana na dłuższą metę
Graeme Cooksley, wiceprezes wykonawczy w SSA Global, zgadza się, że średni rynek jest wyjątkowo wyczulony na koszty IT. – Firmy poszukują kompletnego rozwiązania i jednego dostawcy, który zapewni im takie rozwiązanie. Nie chcą się martwić o integrację trzech lub czterech produktów, które są krańcowo odmienne.

SSA Global używa platformy WebSphere firmy IBM, za pomocą której łączy własne systemy ERP z rozszerzeniami obejmującymi SCM lub z innymi systemami ERP. Większe firmy średniego segmentu rynkowego często poszukują rozszerzonych aplikacji u swoich dostawców ERP, ale żądają ich wstępnej integracji.

– SSA Global sprzedaje zestaw SCM pochodzący od przejętej przez nich przed kilkoma laty firmy EXE i od nowo przejętej firmy Procia – wyjaśnia Cooksley. – Istnieje coraz większe zapotrzebowanie na takie pakiety wśród większych firm ze średniego segmentu.

Dostawcy systemów ERP dla firm średniej wielkości,
zajmujących się produkcją procesową
Dostawca

Całkowite przychody
w 2005 r.
(w mln USD)

Przychody ze sprzedaży
licencji oprogramowania
w 2005 r. (w mln USD)

Procent przychodów
spoza kontynentu
amerykańskiego

SAP
9339
69
Oracle
10 556
51
SSA Global
700
181
52
Infor
575
Intentia
761
IFS
330
160
76
QAD
230,6
69
58
Adonix
188,4
120
90
Źródło: AMR Research, MBT
Niewielka liczba dostawców ERP skupia się na procesach przemysłowych

W drugim kwartale fiskalnym, który zakończył się 31 stycznia 2006 r., rozszerzenia nieobejmujące ERP stanowiły 25% przychodów z licencji SSA Global, a 30% całkowitych przychodów za drugi kwartał stanowiły przychody z tytułu udzielonych licencji.

– Tradycyjni gracze rynku średniego są obecnie więksi, niż byli kiedyś, i mogą zaoferować użyteczne, rozszerzone aplikacje – mówi Jacobson. – Muszą jednak zdobyć wiele nowych kontraktów, aby prosperować na dłuższą metę.

Takich producentów jak SSA Global nie trzeba o tym przekonywać. Z rocznymi przychodami powyżej 730 mln USD w 2005 r. SSA Global wyrasta już z kategorii małych dostawców oprogramowania i dobrze rozgrywa swoją partię z nabywcami ERP, oceniającymi szanse producenta. – Istnieje tendencja wzrostowa i tendencja bezpieczeństwa na rynku. Myślę, że nastąpią dalsze konsolidacje, a małe firmy staną się wąsko wyspecjalizowane lub, niestety, nie przetrwają – uważa Cooksley.

 

Dostawcy systemów ERP dla firm średniej wielkości,
zajmujących się produkcją dyskretną
Dostawca
Całkowite przychody
w 2005 r.
(w mln USD)

Przychody ze sprzedaży
licencji oprogramowania
w 2005 r. (w mln USD)

Procent przychodów
spoza kontynentu
amerykańskiego

SAP
9339
69
Oracle
10 556
51
SSA Global
700
181
52
Infor
575
Intentia
761
IFS
330
160
76
Cincom
Systems
135
64
52
QAD
230,6
69
58
Epicor
258
68
42
Microsoft Business
Solutions
38 480*
32
SoftBrands
69
7,4
45
SYSPRO
49,4
45
61
Adonix
188,4
120
90
Exact Software
263
Best Software
1238
58
* całkowite przychody Microsoft Corp.        Źródło: AMR Research, MBT
Wśród dostawców ERP dla średniej wielkości firm zajmujących się produkcją dyskretną są gracze i duzi, i mali

Źródło: www.msipolska.pl
Autor: Roberto Michel

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top