Życie po kryzysie branży IT

WNPWiększość analityków obwieściła początek końca spowolnienia gospodarczego. Prognozy są - jak to na rozbiegu - ostrożne, ale sektor IT w Polsce najgorsze ma już za sobą.
 REKLAMA 
 ERP-VIEW.PL- STREAMSOFT 
Bardzo ostrożny optymizm i przekonanie, że sektor IT nie będzie już taki, jak przed gospodarczą zapaścią - taki obraz rynku wyłania się z rozmów z analitykami i przedstawicielami firm IT.
Sprzedaż sprzętu, usług i oprogramowania jest ściśle związana z kondycją firm na polskim rynku, które koncentrują się obecnie na redukcji kosztów i zwiększeniu wydajności - mówi Adam Koszlajda, menedżer w dziale doradztwa biznesowego PricewaterhouseCoopers.
Szukając oszczędności, firmy koncentrują działalność na obszarach, które stanowią dla nich corebiznes, przy czym IT może się stać aktywnym partnerem przemian tego typu. Zdaniem przedstawiciela PwC, skończyły się jednak czasy, gdy wewnętrzne działy IT mogły być oddzielną grupą, delegowaną do utrzymania technologii, finansowaną na zasadach podatku korporacyjnego.
Obecnie IT coraz częściej jest finansowany w ramach poszczególnych projektów i usług - wskazuje Koszlajda.
W związku z odłożeniem w czasie dużych inwestycji, wiele firm IT szuka obecnie nowych rynków zbytu, głównie w sektorze publicznym, wciąż oferującym duże kontrakty.
Wynika to z ambitnych, strategicznych planów administracji państwowej oraz coraz lepszego wykorzystania środków unijnych - uważa przedstawiciel PwC.
Rynek - weryfikacja

Do nowych zjawisk na rynku usług IT dla sektora publicznego nasz rozmówca zalicza znaczny spadek stawek oferowanych przez dostawców spowodowany zwiększoną konkurencją. Coraz częściej zdarza się, że oferty przetargowe są odrzucane ze względu na zbyt niską, nierealną cenę.

Krzysztof Szubert, przewodniczący komisji Business Centre Club ds. informatyki, telekomunikacji i społeczeństwa informacyjnego, zauważa, że większość firm sektora IT weszła w nowy rok z pozytywnym nastawieniem.
Ostatnie 15-18 miesięcy dały się odczuć w całej branży, natomiast ostatnie miesiące 2009 r. dają dużą nadzieję na kontynuację poprawy nastrojów i wyników naszego rynku IT oraz na systematyczne uruchamianie nowych inwestycji i projektów od roku 2010 - mówi przedstawiciel BCC. Jego zdaniem, zawirowania minionego okresu, spadek koniunktury, przejęcia, fuzje i upadki firm działających w Polsce w obszarze technologii informatyczno-telekomunikacyjnych "przeczyściły rynek", pozostawiając sprawne organizacje potrafące działać nie tylko w okresie wzrostów i popytu, ale także w sytuacji znacznego spowolnienia gospodarczego.
Jest to oczywiście dobra informacja dla klientów, partnerów oraz dystrybutorów, ponieważ dostawcy i odbiorcy technologii IT, którzy na rynku pozostali, zreorganizowali się, pozyskali nowe linie produktowe czy kompetencje, są z pewnością potencjalnie stabilniejszymi organizacjami, zweryfikowanymi przez rynek - podsumowuje Szubert.
Jak wskazuje Emil Konarzewski, managing partner w firmie Audytel, poważniejszymi oznakami kryzysu jest wolniejszy niż oczekiwano wzrost w segmencie przedsiębiorstw.
Obecnie obserwujemy jednak wiele oznak ożywienia tego segmentu, szczególnie jeżeli chodzi o rynek transmisji danych - mówi Konarzewski. - Doświadczenie pokazuje, że inwestycje w ICT zwykle wyprzedzają popyt konsumencki, więc kolejny rok zapowiada się raczej dobrze.
Grzegorz Dobrowolski, dyrektor techniczny w firmie Cisco, zauważa, że sektor przemysłowy i energetyka to branże, które w najbliższym czasie będą miały istotny wpływ na generowanie dużego popytu na rozwiązania IT.
W ostatniej dekadzie nastąpił bardzo dynamiczny rozwój adresowanych do przedsiębiorstw przemysłowych systemów komunikacyjnych opartych na protokole IP - przypomina Dobrowolski. Polskie przedsiębiorstwa również coraz częściej chcą modernizować swoje procesy produkcyjne i włączać sieci przemysłowe do sieci administracyjnych. Ta sama zmiana czeka energetykę.
Branża energetyczna musi brać pod uwagę, oprócz wyzwań związanych z wolnym rynkiem, także kwestie bezpieczeństwa, ciągłości produkcji i dostaw energii do odbiorców. Sektor czekają także nowe zadania, jak chociażby obsługa handlu emisjami, rozliczenie energii ze źródeł odnawialnych, giełdy energii czy też wspólne rozliczanie wielu odbiorców.
Spółki energetyczne muszą poważnie myśleć o migracji swoich systemów teleinformatycznych i teletransmisyjnych do nowoczesnych rozwiązań wirtualnych sieci prywatnych opartych na protokole IP (IP VPN) - uważa Dobrowolski. - Sieci IP VPN pozwalają zbudować bezpieczną i niezawodną platformę do komunikacji, która pozwoli na obsługę komunikacji wewnątrz firmy, przesyłanie informacji o sprzedaży w ramach systemu billingowego, ale przede wszystkim pozwoli na wprowadzenie i realizacje sieci inteligentnej określanej mianem Smart Grid.
Nabieranie rozpędu

Mariusz Wołodźko, dyrektor działu aplikacji biznesowych Microsoft Dynamics w polskim oddziale Microsoft, jest ostrożny w podsumowaniu wpływu kryzysu na polską branżę IT.
Jest jeszcze za wcześnie na ostateczne wnioski - uważa. - Na pewno spadek popytu na produkty i usługi informatyczne odnotowaliśmy zarówno na rynku masowym, jak i korporacyjnym. Zaobserwowaliśmy także spowolnienie procesu wyboru systemów ERP w segmencie enterprise.
W 2009 roku ciekawą tendencją na rynku aplikacji biznesowych była zwiększona dynamika wzrostu sprzedaży aplikacji ERP w segmencie przedsiębiorstw średniej wielkości.

Przedstawiciel Microsoft uważa, że menedżerowie sektora MŚP przekonali się, iż wdrożenie aplikacji biznesowych nie wiąże się już z tak dużymi kosztami uruchomienia i późniejszej obsługi systemu, natomiast bezpośrednio przekłada się na optymalizację procesów biznesowych, wzrost wydajności firmy oraz pozyskiwanie nowych klientów.
Systemy ERP i CRM są nadal popularne w przedsiębiorstwach produkcyjnych i dystrybucyjnych sektora B2B, a także w instytucjach finansowych - wylicza Wołodźko.
Na mniejszy wpływ kryzysu na branżę IT w porównaniu z innymi gałęziami gospodarki wskazuje natomiast Alicja Wiecka, dyrektor zarządzająca SAS Institute.
W pierwszych dwóch kwartałach 2009 r. mogliśmy obserwować zmniejszenie nakładów i spowolnienie w zakresie zamówień rozwiązań IT, później sytuacja zaczęła się jednak poprawiać, co przełożyło się na dużo lepsze wyniki w czwartym kwartale - analizuje nasza rozmówczyni.
Kryzys okazał się surowym egzaminatorem, a miniony rok był prawdziwym sprawdzianem, które technologie niosą konkretną wartość biznesową, a z których przedsiębiorstwa mogą zrezygnować bez uszczerbku dla prowadzonej działalności.
Pod koniec 2008 r. analitycy wskazywali, że technologią, która może pomóc obronić się przed skutkami kryzysu, jest Business Intelligence, w naszym przypadku ich opinie potwierdziły się w praktyce -mówi Wiecka.
Niepewność rynkowa, która panowała w ub.r., spowodowała, że przedsiębiorstwa skupiały się przede wszystkim na planowaniu i prognozowaniu popytu rynkowego, zarządzaniu kontaktami z klientem czy optymalizacji procesu decyzyjnego.

Jarosław Jaśkiewicz, dyrektor ds. rozwoju produktu QAD Polska, wyjaśnia, że producenci przemysłowi decydowali się na rozwiązania, które wyraźnie wpływały na optymalizację kosztów firmy oraz wzmocnienie kontroli finansowej.
Wyzwania biznesowe i organizacyjne dały impuls do wprowadzenia aplikacji, które przyczyniły się zarówno do bardziej racjonalnego wykorzystania zasobów, jak i przyspieszenia komunikacji z rynkiem - opisuje. Z tego wynika duże zainteresowanie aplikacjami do zarządzania finansami, Customer Relationship Management, Business Intelligence czy modułami elektronicznej wymiany danych (EDI). Umożliwiają one szybszą i dokładniejszą współpracę z partnerami i klientami oraz dostarczają informacje usprawniające procesy decyzyjne.
Kryzysowa gilotyna spowodowała również, że wzrosła znajomość rynku i świadomość technologiczna odbiorców usług IT, przez co klienci ostrożniej niż do tej pory przyglądali się każdej ofercie biznesowej.

Marcin Grygielski, dyrektor regionalny na rynek Europy Środkowej i Wschodniej, Interactive Intelligence, wskazuje, że trudniejsze warunki gospodarcze zwiększyły świadomość korzyści związanych z usługami contact center.
Choć większość inwestycji w nowe technologie w 2009 r. została zahamowana, nie obserwowaliśmy załamania na tym rynku - zapewnia nasz rozmówca.Wręcz przeciwnie, na niektóre usługi wzrósł popyt. Przewidujemy, że hitem roku 2010 będzie usługa Software-as-a-Service (SaaS), czyli udostępnianie oprogramowania IT w formie abonamentowej usługi.

Źródło: www.wnp.pl

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top