Nie ma jednego modelu cloud computingu dla systemów PLM - przekonuje Sebastian Grabski, architekt rozwiązań technicznych Cisco Systems Poland. - Możemy wyodrębnić trzy różne modele, z których każdy oferuje korzystającym z niego organizacjom innego rodzaju korzyści.

 

{MosModule module=PLM_Dzial}

 

Nasz rozmówca wyjaśnia, że pierwszy z tych modeli to Software as a Service, w którym klient regularnie (np. co miesiąc) płaci dostawcy systemu PLM określoną kwotę za możliwość korzystania z aplikacji, nie ponosząc przy tym żadnych dodatkowych kosztów związanych, np. z utrzymaniem czy rozbudową infrastruktury IT.

Drugi z modeli bierze pod uwagę pozyskanie aplikacji PLM oraz umieszczenie jej w chmurze publicznej, a trzeci - w chmurze prywatnej.

Można zadać pytanie, jaka będzie różnica pomiędzy instalacją aplikacji na standardowych systemach IT a chmurą? - mówi Sebastian Grabski. - Chmura to wysoce elastyczne środowisko, które pozwala skalować infrastrukturę w dół lub w górę w miarę potrzeb, w czasie bliskim rzeczywistemu - wyjaśnia. - Organizacje decydują się na któryś z tych modeli w zależności od tego, jaki poziom poufności danych jest im potrzebny.

Niektóre firmy ze względu na swoje polityki bezpieczeństwa nie mogą przechowywać danych poza firmą.

Nie mogą więc korzystać z dobrodziejstwa SaaS lub chmury publicznej, tworzą więc swoją własną, prywatną chmurę, tylko na użytek wewnętrzny firmy - wyjaśnia. - Oczywiście takie rozwiązanie wiąże się z większymi wydatkami, firma musi bowiem sama sfinansować zakup i wdrożenie odpowiedniej infrastruktury.

Mimo różnic, wszystkie powyższe modele oferują wykorzystującym je firmom korzyść w postaci elastyczności działania.

Systemy PLM działające w chmurze dostosowują się do potrzeb danej firmy i mogą rosnąć wraz z nią - wyjaśnia Sebastian Grabski. - Firmy korzystające z takiego rozwiązania nie są ograniczane posiadanym sprzętem, choć nie do końca dotyczy to chmury prywatnej, i mogą w dowolnym momencie zmienić intensywność wykorzystania aplikacji.

Źródlo: www.wnp.pl